Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2018

Joszko - ur. 06.05.14 - kto Joszce przywróci wiarę w człowieka?

Obraz
Joszko to piękny, czarny chłopak, choć mocno zaniedbany. Trzeba mu wyleczyć oczka, zadbać o łokcie, na których ma ogromne modzele, zająć się jego łapką i doprowadzić do normy uszkodzony palec - tym się zajmiemy my. Ma też amputowaną część ogonka. Z charakteru jest spokojny i opanowany, a nawet nieco zrezygnowany - jakby już na nic dobrego nie liczył. Joszko jest wykastrowany. Potrzebuje spokojnego domu i odpowiedzialnego człowieka.  Informacje w sprawie adopcji pod telefonem: Ela - 515 125 938

REDA piękna czarnulka szuka domu

Obraz
ur. 23.03. 2016 Wczoraj trafiła pod naszą opiekę młoda, 2,5 letnia, czarna sunia. Oddana z powodu gwałtownego pogorszenia warunków bytowych opiekunów. Niedawno rodziła. Jest raczej spokojną dziewczynką, choć w tej chwili mocno zagubioną. Więcej informacji podamy po kilku dniach obserwacji Reduni

ŻYCIE Z DOGAMI ..Jak się Cormac z Leonem bratali.

Obraz
Kiedy odszedł Tosiu mimo, że były inne psy w domu zrobiła się pustka. Ja nie mogłam się z tym pogodzić, ale Cormac też tęsknił. Szukał Tosia, był smutny, nie chciał jeść, bawić się, chodzić na spacery. Bardzo często przytulał się do mnie albo leżał w ulubionych miejscach Tosia jakby na niego czekał. On stracił przyjaciela, a nawet więcej bo starszego brata opiekuna, kogoś z kim czuł się raźnie i z kim dzielił swoje życie, bo byli obaj nierozłączni. To spowodowało, ze dość szybko zdecydowałam się na adopcję Leona. Wydawało mi się, że Cormac się z tego bardzo ucieszy. Dodatkowo Leon był z wyglądu niemal klonem Tosia, nawet łatkę na przedpiersiu miał niemal identyczną. Obawiałam się, że Gerald wówczas już ponad 9 letni weteran może nie być zadowolony. Byłam w błędzie. Gerald przyjął nowego członka rodziny niemal po ojcowsku i ogromną cierpliwością zaopiekował się po psiemu młodziakiem. Leoś miał niecałe 9 miesięcy a był już bardzo przez ludzi skrzywdzony. Cormac starszy od niego o równe

GIBSON historia psiego wojownika

Obraz
Gibson to dog niemiecki, który ma tylko 1 rok i 7 miesięcy. Psiak, chociaż młody, doświadczył już wiele bólu. Gibson przebywa w domu tymczasowym już od ponad dwóch miesięcy, z dnia na dzień jest coraz lepiej, ale idealnie nigdy nie będzie. Pierwsze badania krwi psa wykazały miedzy innymi : - zespół rozrostu bakteryjnego SIBO; - bardzo źle pracującą trzustkę; - niepracującą tarczycę; - niedobory witamin; - ogólny zły stan psa. Koleją rzeczą do zdiagnozowania było podejrzenie syndromu Wobblera, udało się nam przeprowadzić konsultację u jednego z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie i dzięki temu praktycznie w 100 % wykluczyliśmy tą straszną chorobę. Gibson dalej cierpiał na niedowłady tylnych kończyn. Przewracał się, bardzo szybko męczył... jego niedożywienie i ogólny stan zdrowia nie pomagały w tej nierównej walce. Gibson jest na specjalistycznej karmie gastrycznej jej koszty są ogromne, do tego dochodzą antybiotyki, probiotyki, suplementy. Jesteśmy również w trakcie leczenia